172. Do przodu
Kolejny pracowity dzień za nami.
Stan na dziś - poddasze skończone, teraz tylko malowanie.
Kotłownia zafugowana, trzeba tylko umyć i pomalować ściany, w piątek będzie piec:
Dolne kafle nadal się robią, ale muszą być gotowe do końca tygodnia - w przyszłym tygodniu będą już schody
Mieliśmy dziś mała przeprawę z firmą, w której (jak nam się wydawało) zamówiliśmy panele i drzwi wewnętrzne. Panele podobno są i czekają. Ale drzwi? Dziś pan po raz trzeci mierzył otwory drzwiowe!!! Podobno mamy niestandardowe i drzwi trzeba zamawiać wg normy słowackiej (!!!) Ehhh...
Będzie też zmiana modelu. Zamiast drzwi Vetro - z szybą pośrodku, zdecydowaliśmy się na model Premium 3 do pokoi i Premium 1 do łazienek, wszytskie w kolorze ciemny orzech ryfla:
A właśnie przed momentem otrzymałam przesyłkę z kinkietami. Są piękne :-)
Dwie najważniejsze dziś sprawy - wytapetowany przeze mnie własnoręcznie fragmencik ściany:
jeszcze dojdą kątowniki na kawędziach.
Oraz zbita przez męża w czasie sprzątania frontu działki - piękna skrzyneczka na małe fragmenty drewna (obok kamieni na pierwszym planie):