Niestety teraz bardzo szybko robi się ciemno. W związku z tym nasza dzisiejsza wizyta na budowie przebiegła w niemal całkowitych ciemnościach. Ale daliśmy radę. Aparat na szczęście też
Tak wygląda nasza Iskierka dziś - nabiera w końcu kształtów
Rzut okiem na jaskółkę z góry:
i z dołu:
Jeszcze nie wiemy, jak wykończymy jaskółkę. Miałam plan dwóch poprzecznych rzeźbionych desek (tak samo zresztą na szczyty). Ale nasz cieśla zaproponował wykończenie jaskółki podczas robienia później podbitki taką pełną ścianą czołową z drewna. Sama nie wiem, jak to będzie wyglądało. Mówił też o zrobieniu drugiego takiego samego daszka ponieżej, ale to już mi się chyba nie podoba.
Wnętrze u góry - pięknie pachnie drewnem.
"Nasza lampa". Wg sąsiadów - "odpalone" będą w przyszłym tygodniu.
Grudziądz nocą:
Dziś cieśle kończą więźbę i zaczynają deskowanie i papowanie. Potem musza zrobić 1,5 tygodnia przerwy, bo mają inną robotę. Po tej przerwie - dachówka.
A murarze jeszcze dziś robią ścianki, jutro rozciągają siatkę.
Taki plan
Tylko niestety żwirek nie przyjechał dziś...