209. Piec, ciąg dalszy
Niestety, wczorajsze ćwiczenia z piecem nie dały porządanego efektu. Rano nadal było gorąco na dole.
Dziś więc kolejny dzień na telefonie z serwisem. Po sprawdzeniu wszystkiego, kiedy pan już powiedział, że to niemożliwe... wpadł na pomysł, że może coś jest źle podłączone... uwierzycie??? źle podłączyli druciki!!! przewody sterujące zaworem od podłogówki były podłaczone odwrotnie niż powinny. W związku z tym zawór wcale nie reagował na impulsy ze sterownika i ciągle był otwarty!!! Mąż przełożył przewody... Potem tylko krótki telefon do właściciela firmy, która robiła nam instalację, pozwolicie, że nie przytoczę...
Teraz obserwujemy, ale mojemu mężowi należą się wielkie gratulacje i podziękowania. Spisał się na medal
Ze złych wieści - wrzosy nie nadeszły Kupione w pewnym serwisie aukcyjnym, u sprzedawcy, który gwarantuje dostawę w 48 godzin. Kupione i zapłacone we środę wieczorem. O ile dobrze liczę - dziś powinny być! Ale okazało się, że:
1. pani w systemie zobaczyła moją wpłatę dopiero dziś (choć mam potwierdzenie, że doszła we środę).
2. tak naprawdę roślinki wysyłają tylko w poniedziałek i wtorek, bo inaczej mogłoby się zdarzyć, że weekend spędzą w podróży, a to nie byłoby dobre... dla roślinek...
To ostatnie rozumiem, ale po co kłamią w aukcji???
Jutro planuję kupić jakiegoś miniaturowego iglaka. Ma być świerk 'daisy white':
Ale u Virionka widziałam, że kupiła świerk 'conica':
Też jest piękny. Zobaczymy, czy w ogóle je dostanę...
Przygotuję sobie miejsce na wrzosy i świerki, żeby w poniedziałek tylko posadzić...
Jutro będa zdjęcia domku Obiecuję.