Dostaliśmy informację, że nasze okna już są 
Do końca tygodnia dojedzie brama i w przyszłym tygoniu montaż
Dziś otrzymaliśmy naszą nagrodę za wyróżnienie w konkursie na Budowlany Blog Roku 2009. Książka Andrew Wilsona Ogrody. Projekty. Realizacje.
Wprawdzie do ogrodu u nas to jeszcze daleko, ale na pewno się przyda
Powoli przygotowujemy się do rozpoczęcia robót, jutro mamy dość pracowity dzień przed sobą - zbieranie wycen i porównywanie... mam nadzieję, że czeka nas weekend decyzji...
Mamy wstępną wycenę instalacji elektrycznej. Robocizna 4500, materiały 5000. Trochę dużo nam się wydaje... Szukamy dalej.
Cały czas też rozmyślamy nad piecem na ekogroszek.
Pierwszy potencjalny wykonawca zaproponował to: Seko Eko-R
Drugi potencjalny (jeszcze nie mamy wyceny) to: Q Eko Duo Heiztechnik
Nasze typy:
Może ktoś z Was ma któryś z powyższych, albo zna i zechce się podzielić wrażeniami?
Tymczasem zima trzyma i nie chce odejść. Zaczynam sie frustrować, planowaliśmy zacząć drugi etap z początkiem marca...
Odśnieżyli naszą "ulicę". A propo's - ponieważ jesteśmy pierwsi - będę pisać pismo do UG z propozycją nazwy... Pomysł na nazwę: Ulica z widokiem
Powoli, bo powoli, ale posuwamy sie do przodu. Zima niestety nadal trzyma, ale jest bardzo słonecznie, może zacznie odpuszczać???
Mamy pierwszą wycenę wod-kan i co:
robocizna wod-kan ~2200 zł
materiały wod-kan ~2600 zł
robocizna co ~2500 zł
materiały co (bez pieca) 10000 zł
razem ~17300 zł
Czy to Waszym zdaniem rozsądna cena? Jest w tym podłogówka na całym dole i w górnej łazience oraz grzejniki w pozostałych pomieszczeniach. Nie wiemy jeszcze, jaki piec wybierzemy. ma być na eko-groszek... Ale nic więcej na razie nie wiemy (ślimakowy? tłokowy? ze sterowanim pogodowym?). Może macie jakieś rady?
W temacie kanalizacji jest jeszcze jedna sprawa. Studzienka kanalizacyjna (nasza) jest przy drodze, a droga jest u góry działki (działka leży na małym zboczu). Nie wiadomo na razie, czy uda się podłączyć do kolektora tak, aby nie była potrzebna pompa?! Druga opcja to puścić rury w dół działki (i dalej przez działkę sąsiadów) do innej studzienki. Nie wiemy tylko, czy sąsiedzi się zgodzą... Temat jest rozwojowy
W poniedziałek dostaniemy jeszcze wycenę elektryki.
Jakiś czas temu zastanawiałam się, co zrobić z podłogą w salonie. Z jednej strony chciałabym mieć tam drewno - wizualnie i dotykowo przyjemne, ciepłe. Ale niestety duża izolacyjność termiczna drewna sprawi, że podłogówka będzie musiała pracować bardziej, żeby osiągnąć komfortową temperaturę w salonie.
Kafle ceramiczne są na drugim biegunie, dobrze przewodzą ciepło i na pewno są super zimą. Ale co latem? Będą chłodne i nieprzyjemne? Czy ktoś z Was ma doświadczenia z kaflami?
Rozwiązaniem kompromisowym jest podzielić salon na strefy: część od stony kuchni ze stołem plus dookoła salonu (ok 60 cm od ścian) - kafle; część z kanapą (część telewizyjna) z drewnem. Widziałam już takie rozwiązania, są naprawdę ciekawe.
Tylko, czy jeśli podłogówka będzie tylko pod kaflami - to wystarczy? Czy dodać jeszcze kaloryfer? A może pod tym drewnem dać też podłogówkę, to będzie tylko ok. 10 m. kw.?
mistrz
