wpisy na blogu

Powoli rozwiązują się kolejne elementy układanki pt. budowa. Od jutra zaczynamy podmurowywać okna (zostały małe szpary). Mieliśmy także teraz robić tę zmianę ściany między garderobą a sypialnią, ale kierbud zaczął marudzić, że ta nowa ściana nie wychodzi na belce stropowej, tylko na pustakach i może być za ciężka. Więc zdecydowaliśmy, że ścianka powstanie z karton-gipsu po wylewkach. Teraz tylko musimy rozmontować ten kawałek, który jest zbędny.

W sobotę robimy wielkie sprzątanie i zaraz potem "wchodzi" elektryk.

W sobotę też odkopujemy naszą studzienkę kanalizacyjną. Mądrale zrobili ją na górze działki i nie wiadomo, czy zachowany będzie odpowiedni spadek w rurach. Ehhh... Jeśli nie - to będzie potrzebna pompa...