81. Odwiedziny
Jesteśmy w dziesiątce najczęściej odwiedzanych blogów... HURRRRAA!! dziękujemy
I zapraszamy częściej...
Jesteśmy w dziesiątce najczęściej odwiedzanych blogów... HURRRRAA!! dziękujemy
I zapraszamy częściej...
Po wczorajszej wizycie na budowie stwierdziliśmy, że ta nowa ekipa od dachu to całkowite przeciwieństwo naszych mroźnych murarzy - szybko, w miarę posprzątane... Inaczej
Część dachu mamy już odeskowaną:
Na dole - prawie wymurowana łazienka... hmmm... sprawia wrażenie malutkiej...
Kuchnia:
Postanowiliśmy, że ścianki dzielącej hol od wiatrołapu nie będziemy murować. Zrobimy ją z karton-gipsów jak już zamontujemy kasetę do drzwi przesuwnych.
Od Mamy dostałam dziś katalog Castoramy z różnymi aranżacjami łazienek. Przyznam, że wyglądają pięknie. Będę analizować.
Ponieważ jutro znowu spotkanie z naszą murarską brygadą - zaraz spiszemy wszystko, co mają jeszcze zrobić...Inaczej - na pewno i o czymś zapomną...
No i mamy wiechę:
Tradycji stanie się za dość jutro
Poza tym deskowanie się rozpoczęło:
I pojawił się zarys dolnej łazienki:
Przyjechała piękna czarna siatka, cztery wywrotki żwirku. Jutro kolejna wizytacja z kierownikiem budowy.
Niestety teraz bardzo szybko robi się ciemno. W związku z tym nasza dzisiejsza wizyta na budowie przebiegła w niemal całkowitych ciemnościach. Ale daliśmy radę. Aparat na szczęście też
Tak wygląda nasza Iskierka dziś - nabiera w końcu kształtów
Rzut okiem na jaskółkę z góry:
i z dołu:
Jeszcze nie wiemy, jak wykończymy jaskółkę. Miałam plan dwóch poprzecznych rzeźbionych desek (tak samo zresztą na szczyty). Ale nasz cieśla zaproponował wykończenie jaskółki podczas robienia później podbitki taką pełną ścianą czołową z drewna. Sama nie wiem, jak to będzie wyglądało. Mówił też o zrobieniu drugiego takiego samego daszka ponieżej, ale to już mi się chyba nie podoba.
Wnętrze u góry - pięknie pachnie drewnem.
"Nasza lampa". Wg sąsiadów - "odpalone" będą w przyszłym tygodniu.
Grudziądz nocą:
Dziś cieśle kończą więźbę i zaczynają deskowanie i papowanie. Potem musza zrobić 1,5 tygodnia przerwy, bo mają inną robotę. Po tej przerwie - dachówka.
A murarze jeszcze dziś robią ścianki, jutro rozciągają siatkę.
Taki plan
Tylko niestety żwirek nie przyjechał dziś...
Wprawdzie na budowie dziś nie byłam, ale wiem z zaufanego źródła (dziekuję za wieści, Tato ), że murłaty już na miejscu. Chciałbym to zobaczyć
Siatka czarna i cały osprzęt do siatki - zamówione. Będą w piątek.