50. Początki stropu
Strop rozpoczęty:
Jeden komin także:
A tu - wielka dziura w ścianie na środku salonu (do kominka )
Strop rozpoczęty:
Jeden komin także:
A tu - wielka dziura w ścianie na środku salonu (do kominka )
Tempo prac trochę nie takie, jak bym sobie tego życzyła No ale podobno to jest całkiem normalne. Strop zaczęli układać wczoraj i ma im to zająć cały tydzień. Tak więc zalewanie dopiero w nasępny poniedziałek.
Za to dokładnie omówliśmy wczoraj temat luksferów, już wiemy gdzie i ile ma ich być.
Kolejny temat (na czas schnięcia stropu) to ogrodzenie. Ponieważ obecna ekipa jednak nie będzie nam montowała więźby (znaleźliśmy inną, która robi kompleksowo, a jej właściciel ma tartak, więc od nich także będzie drewno - będzie taniej). Za to zrobią ogrodzenie, niby za 5000 zł. Ale jeszcze będziemy negocjować Sprawa ogrodzenia nie będzie prosta z powodu dość dużego nachylenia, prawdopodobnie trzeba będzie zrobić to schodkowo na całej niemal długości działki (2 * 50m). Zastanawiamy się także nad tym, czy robić cokół na tylnej granicy (20m). Bo jeśli tak, to trzeba jakoś odprowadzić wodę opadową - można na przykład zrobić otwory w cokole, ale wtedy woda popłynie na sąsiednią działkę... hmmmm.. trochę nieładnie zalewać sąsiada! nasz kier-bud ma coś wymyślić.
Korzystając z tego, że Babcia przyjechała do nas na weekend - zostawiliśmu Juju w domku i pojechaliśmy szukać kasety do drzwi przesuwnych (będą między wiatrołapem a holem - żeby oszczędzić miejsce). Szybko znaleźliśmy to czego szukamy - Porta ma w ofercie taką kasetę do obudowania płytami gipsowymi.
Wygląda to tak:
W cene tego zestawu jest kaseta i ościeżnica. (cena od 950 zł). Fajne jest to, że można w tym systemie użyć każdych drzwi z ofert Porty. Jeszcze nie wiem, czy te wybierzemy do reszty domu, ale może? A teraz istotne jest to o tyle, że musimy wiedzieć jak długą zbudować ściankę, tak żeby do niej potem dostawić kasetę i obudować płytami. Nie będzie widać wcale połączenia
A dziś u nas jest tak:
Okazało się, że póki co - ściany muszą zostać w całości. Aż zrobimy strop. A potem będziemy wykuwać w nich, co chcemy .
Plan na najbliższe dni:
czwartek, czyli dziś - kończenie ścian
piątek - rano przyjeżdżają kominy i będą murowane, przyjedzie też strop
sobota - rano przyjeżdżają stemple, będzie montaż stropu
poniedziałek - zalewanie stropu
A'propos stempli - za jakiś miesiąc będziemy mieli do sprzedania 130 stempli drewnianych Jeśli ktoś będzie zainteresowany - proszę o kontakt. Trzeba będzie oczywiście je od nas odebrać (w pobliżu Grudziądza).
Nadproża zalane, część ścian wewnętrznych już też wymurowana. Niestety - nie ma miejca na luksfery, które sobie wymyśliłam. No cóż, chyba nie będziemy już kuć
A miało być tak (patrzymy stojąc plecami do wyjścia na taras):
Nie wiem, czy da się coś jeszcze zrobić...
A domek dziś wygląda tak:
garaż i kotłownia...
Front...
No i te ściany... może da się uratować? I będą luksfery?
A teraz zagadka - czyżby zabrakło nam pustaków?
Nadeszła upragniona druga transza. Choć kwota jest cokolwiek dziwna - 57 777 zł. Miało być 70 000. Jutro dowiemy się, o co chodzi. Wygląda na to, że może nam nie wystarczyć do stanu surowego otwartego. Będziemy pewnie musieli jeszcze troszkę wziąć w trzeciej transzy jeszcze w tym roku.
Tym samym możemy spokojnie planować kolejne dni :-)